Maj 2025 roku zapisał się w historii polskiego rynku nieruchomości jako moment przełomowy. Po wielu miesiącach wyczekiwania Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła obniżkę stóp procentowych o 0,5 punktu procentowego, sprowadzając stopę referencyjną do poziomu 5,25%. Decyzja ta była odpowiedzią na symptomy spowolnienia w gospodarce oraz presję ze strony rynku mieszkaniowego, który w ostatnich kwartałach notował coraz wyższe koszty finansowania i coraz niższą dostępność kredytów hipotecznych.
W niniejszym artykule przyjrzymy się głębiej skutkom tej decyzji. Zbadamy, jak wpłynęła na raty kredytów, zdolność kredytową, nastroje konsumentów i inwestorów oraz jak zmieniła się dynamika na rynku nieruchomości.
Decyzja RPP: kontekst i przyczyny
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na pierwszą od dziewięciu miesięcy obniżkę stóp procentowych. Głównym uzasadnieniem była dezinflacja oraz coraz wyraźniejsze oznaki osłabienia dynamiki wzrostu PKB. W komunikacie po posiedzeniu podkreślono, że inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii) spadła, co stworzyło przestrzeń do luzowania polityki monetarnej.
Dla rynku nieruchomości to sygnał o ogromnym znaczeniu. Przez wiele kwartałów wysokie stopy skutecznie ograniczały zdolność kredytową gospodarstw domowych. Wzrost kosztów finansowania (zarówno kredytów hipotecznych, jak i projektów deweloperskich) przełożył się na stagnację sprzedaży i coraz większą niepewność wśród kupujących.
Według danych ZBP z maja 2025 roku, jeszcze w kwietniu średnia rata nowego kredytu hipotecznego zaciągniętego na 30 lat przy kwocie 400 tys. zł wynosiła ponad 3 250 zł miesięcznie. Po obniżece stóp wartość ta spadła do ok. 3 100 zł.
Raty kredytów w dół: co to oznacza w praktyce?
Spadek stóp procentowych ogłoszony przez RPP 7 maja 2025 roku miał niemal natychmiastowy wpływ na koszty kredytów hipotecznych. Większość takich kredytów w Polsce ma oprocentowanie zmienne, oparte na wskaźnikach WIBOR 3M (trzymiesięczny) lub WIBOR 6M (sześciomiesięczny). Te wskaźniki reagują bezpośrednio na decyzje RPP, odzwierciedlając koszty pieniądza na rynku międzybankowym.
Obecnie notujemy najniższe poziomy WIBOR 3M i 6M od ponad roku i wyraźnie odbicie po okresie wysokiego kosztu pieniądza. Dla kredytobiorców oznacza to, że całkowite oprocentowanie nowo zaciąganych kredytów hipotecznych może spaść poniżej 7%, co jeszcze na początku 2025 roku wydawało się nieosiągalne.
W praktyce oznacza to realne oszczędności. Przykładowo, rata kredytu hipotecznego na 500 tys. zł na 30 lat:
- przy oprocentowaniu opartym na WIBOR 3M spadła z ok. 3650 zł do 3480 zł,
- przy WIBOR 6M spadła z 3648 zł do 3370 zł.
To oznacza od 170 do niemal 280 zł miesięcznie mniej. Dla wielu rodzin oznacza to nie tylko lżejsze obciążenie budżetu, ale również możliwość zbudowania oszczędności lub bezpieczniejszego planowania przyszłych wydatków.
Dodatkowo, banki zaczęły szybko aktualizować swoje oferty promocyjne. Kilka z nich, m.in. ING Bank Śląski i PKO BP, już ogłosiło nowe warunki cenowe dla kredytów mieszkaniowych, w tym obniżki marży oraz czasowe zniesienie prowizji
Zdolność kredytowa na nowo obliczona
Z danych prezentowanych przez Biuro Informacji Kredytowej oraz cytowanych przez Rzeczpospolitą wynika, że obniżka stóp procentowych już w pierwszych dniach maja zwiększyła średnią zdolność kredytową gospodarstwa domowego o 5-6%.
PRZYKŁAD: W przypadku gospodarstwa domowego z dochodem netto 10 000 zł miesięcznie, bez innych zobowiązań, przy kredycie na 30 lat i obniżonym oprocentowaniu, zdolność kredytowa wzrasta o około 5–6%. Dla wcześniejszej zdolności wynoszącej 640 000 zł, oznacza to wzrost do około 672 000 - 679 000 zł.
Wzrost ten otworzył drzwi do zakupu większego mieszkania, lepiej położonego lub po prostu możliwość konkurowania o bardziej atrakcyjne nieruchomości, które dotychczas były poza zasięgiem.
Wzrost zainteresowania kredytami: dane BIK i sygnały z rynku
Majowa obniżka stóp procentowych zgrała się w czasie z publikacją najnowszego raportu Biura Informacji Kredytowej, dotyczącego aktywności kredytowej Polaków w kwietniu 2025 roku. Jak wynika z danych BIK, liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe wzrosła o 10,2% w porównaniu do analogicznego miesiąca 2024 roku, a wartość zapytań kredytowych zwiększyła się aż o 16,7% rok do roku (BIK, 10 maja 2025).
Co istotne, średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 458,45 tys. zł, co oznacza wzrost o niemal 6% r/r. Pokazuje to nie tylko poprawę zdolności kredytowej, ale też zmianę oczekiwań konsumentów: więcej osób chce finansować zakup droższych, lepiej położonych nieruchomości lub większych metraży.
Banki zauważyły ten trend i rozpoczęły ofensywę promocyjną. W maju pojawiły się pierwsze oferty kredytów z czasowo obniżoną marżą oraz zwolnieniem z prowizji. Banki liczą na wzrost liczby nowych klientów, zanim RPP podejmie kolejne decyzje o ewentualnych cięciach stóp.
Szukasz mieszkania w Krakowie, Katowicach lub Warszawie?
Poznaj nasze inwestycje :
